...i co dalej ?
Dziś wpadłem na pomysł żeby napisać drugi poradnik. Pierwszy jest
o tym jak należy przygotować się do wysłania listu, co należy
wysłać itd. Ale co należy robić po wysłaniu pierwszego listu? O tym możecie poczytać w drugiej części poradnika.
1.Wysłałem/am pierwszy list i co dalej ?
Po pierwsze po wysłaniu pierwszego listu jesteśmy zdenerwowani, mamy obawy i brak nadzieji. Dlatego ,że nie możemy uwierzyć w to, że za jakiś czas możemy otrzymać autograf od ulubionego aktora. W czasie oczekiwania radziłbym wam planowanie kolejnych listów (ale lepiej byłoby powstrzymać się z wysyłką aż do momentu gdy przyjdzie odpowiedź na pierwszy list). Jeśli się okaże, że jednak otrzymany autograf daje wam dużo szczęścia to oczywiście zachęcam do dalszych planów wysyłek. Na początek radzę wysłać list do Gemmy Jones, która odpisuje po dwóch tygodniach.
2.Jak powinna wyglądać nasza praca nad wysyłaniem listów ?
Otóż najlepiej jest wypisać listę aktorów do, których chcemy wysłać list. Można też kupić odpowiednią ilość kopert. Dobrze jest też wywołać od razu wszystkie zdjęcia po to, by nie chodzić do fotografa wiele razy. Ja również od razu napisałem dużo listów ( na czysto) więc teraz muszę kupywać tylko kupony i wkładać je do kopert, ponieważ wszystkie inne potrzebne rzeczy mam już gotowe. Dobrze byłoby gdybyście ustalili ilość wysyłanych listów np. jeden tygodniowo.Warto jest też zrobić sobię ,,kącik pracy'' w, którym będziemy mogli bezpieczie trzymać zdjęcia, koperty itd.
3. W czym najlepiej przechowywać autografy ?
Zdecydowanie odrazam ramki ,ponieważ są za drogie. Polecam album, który jest mały, tani, no i można go przenosić.
Album jest odpowiedni dla tych ,którzy chcą pokazywać swoje zdobycze znajomym.
4. Co jeszcze może się przydać ?
Dobrym pomysłem jest też założenie zeszytu w, którym będziecie zapisywać daty wysyłek i odpowiedzi. Można też zapisać ile wydaliśmy pieniędzy na każdy list.
5. Jak pozbyć się zdenerwowania podczas oczekiwania?
Jest to niemożliwe ,ponieważ codziennie będziemy zdenerwowani . Ja również codziennie zaglądam do skrzynki i wypratruję listonosza. Właśnie! Listonosz jest tutaj głównym ,,panem sytuacji''. Zaobserwujcie w jakich godzinach do was przychodzi ( do mnie przychodzi w godzinach 11:00-13:00 )
Dobrze jest też codziennie zaglądać do skrzynki. Tylko to może nas powstrzymać od ciągłego wyglądania za okno. Natomiast z nerwami nie da się wygrać.
Fajnie. Ten jest taki bardziej emocjonalny xD
OdpowiedzUsuń+ Ja dalej nie wysłałam listu ;/
Wiem ,że przełamanie bariery jest ( na początku ) trudne . Jeśli marzysz o autografie postaraj się przełamać tą barierę :D
UsuńPrzed znakami interpunkcyjnymi ,nie robimy spacji !
OdpowiedzUsuńZabrzmiało to jak złośliwość :/
UsuńTo może wreszcie się tego nauczysz? :)
UsuńMnie także oczy bolą, gdy na to patrzę. Nie wspomnę o składni. Angielski też pozostawia wiele do życzenia.
UsuńAngielski pozostawia wiele do życzenia ? Nie rozumiem ?
UsuńTwój list do gwiazdy, który tu opublikowałeś. Przeczytałem. Stwierdzam, że nie jest poprawny.
UsuńNa pewno chodzi ci o list do Rogera Lloyd Pack. To był jeden z pierwszych listów ,które napisałem więc na pewno popełniłem kilka błędów ,ale teraz staram się ich nie robić ;)
UsuńPrzed znakami interpunkcyjnymi nie robimy spacji
UsuńTak wiem,ale chciałem żeby były bardziej widoczne :)
UsuńPO CO??? Weź do ręki jakąkolwiek książkę. Twego ukochanego HP np. czy Rowling chciała, ale były bardziej widoczne?
UsuńBlog to nie książka nie wiem czy zauważyłeś ?
UsuńI to jest argument na to, by robić błędy? Chcesz, żeby ludzie zwracali uwagę na treść twego bloga czy walące po oczach znaki interpunkcyjne?
UsuńMogę Ci obiecać ,że jutro poprawię te błędy interpunkcyjne .
UsuńTo może zacznij już dziś. Po prostu pisz poprawnie. ;)
UsuńBardzo fajny post :) Cieszę się, że dodajesz też zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper post! Sama znam to zdenerwowanie po wysłaniu pierwszych listów! Ostatnio otrzymałam mój pierwszy autograf! Jestem cała w skowronkach. Odpowiedź optrzymałam od Matt'a. Byłam mega zderwowana, bo czekałam ponad 2 miesiące, ale wreszcie go mam. :)
OdpowiedzUsuńTo dziwne bo Matt odpisuje po jednym miesiącu :) Ale dwa miesiące to też nie źle ;) Sukcesu oczywiście gratuluję i życzę następnych . Czy mogła byś mi wysłać zdjęcie autografu na adres : patrykstolarskimaj@o2.pl ?
UsuńTwoje błędy aż biją po oczach. Nie zawsze dany aktor odpisuje po 2 tyg. Na autograf od Mrs. Jones czekałem dużo dłużej za to na autograf p. Bradley'a dużo krócej niż ty. Aktorzy odpisują, gdy mają czas. Nigdy też nie zrozumiem ustalania sobie limitów listów. Straszna bzdura.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą ,że aktorzy odpisują, gdy mają czas ,ale chodzi o przewidywanie terminu przybycia odpowiedzi. Co do limitów z wysyłaniem chodziło mi tylko o początek kolekcjonowania. Sam planowałem jeden list tygodniowo ,a teraz wysyłam dwa. Skoro Cię nie interesują moje wpisy to ich nie czytaj :/
UsuńZacytuj mi, w którym miejscu napisałem, że mnie nie interesują. Po co w ogóle ustalać sobie jakieś limity na wysyłkę?!
UsuńPonieważ gdy wysłałem swój pierwszy list czekałem 25 dni na dalsze kroki tz. wywołanie zdjęć,ozdobienie kopert itp. Nie byłem do końca pewien czy odpowiedź nadejdzie . A gdyby ktoś od razu wysłał pięć listów to wtedy miałby większe wątpliwości. Jak już wcześniej wspomniałem dobrze jest wprowadzić sobie limit na początku kolekcjonowania :D
UsuńKolekcjonuję długi czas i nigdy tego nie robię. Czasem tygodniowo wyślę 5 czasem 15 listów. A czasem nic. Od samego początku tak było. Po 1szym liście posłałem 5 kolejnych.
UsuńKażdy ma swoje zasady. Mogę wiedzieć kim jesteś ?
Usuń