Andy Linden
Dwa dni po stracie Rogera Lloyda-Packa dostałem kolejną kopertę.
Chociaż nie byłem tak szczęśliwy jak zawsze przy otwieraniu kopert (wiadomo z jakiego względu) to jednak jest to mój pierwszy ,,Potterowy" sukces w tym roku.
Jak można wywnioskować autograf jest od odtwórcy Mundungusa Fletchera. Aktor ten nie odegrał jakiejś wielkiej roli, ale jednak uważam, że każdy aktor nawet ten, który zagrał małą rolę jest bardzo ważny. Książkowego Mundungusa nie lubię, ale filmowy ,,złodziej" to co innego dzięki Andy'iemu
I tak oto wysłałem do niego list 2 stycznia (ale dziwne był to mój pierwszy wysłany list i pierwszy sukces w tym roku). Cóż mi dość często zdażają się takie zbiegi okoliczności. Najważniejsze, że wszystko sie udało i kolejny autograf trafił do albumu.
Wysłałem: IRC, 1 zdjęcie, kopertę zwrotną i list
Dnia: 02.01.14r
Otrzymałem : podpisane zdjęcie
Dnia: 17.01.14r
Czekałem: 15 dni
Adres: http://www.fanmail.biz/110814.html
Dnia: 02.01.14r
Otrzymałem : podpisane zdjęcie
Dnia: 17.01.14r
Czekałem: 15 dni
Adres: http://www.fanmail.biz/110814.html
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńKurcze, gratuluję! Bardzo krótko czekałaś :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dostałam od Matthew Lewisa:
prorok-frozenki.blogspot.com/2014/01/odwaga-ma-rozne-oblicza.html
Dziękuję i nawzajem! :D
OdpowiedzUsuńHej ! Nareszcie nowy post! Gratuluję i mam małe pytanie czy do koperty dołączyłeś kupon IRC?
OdpowiedzUsuń~Potterowiczka Naćka
Tak dołączyłem IRC ;)
OdpowiedzUsuń