piątek, 14 listopada 2014

J.K.Rowling

  J.K.Rowling jest kobietą, która zmieniła życie milionom ludzi na całym świecie. Napisała siedem książek o przygodach młodego czarodzieja, który pokazuje co to jest męstwo, miłość i odwaga. Pisarka w niezwykły sposób stworzyła świat magii pokazując nam wiele wartości ważnych w życiu codziennym, poza tym posiada niezwykłą wyobraźnię, która pomaga jej w tworzeniu tak doskonałych powieści. Jedna z najsławniejszych i najbogatszych kobiet świata o dobrym sercu, wspiera różne fundacje. 



   Gdziekolwiek widzę jej zdjęcie z dumą mogę się przyznać, że ją znam i cenię. Nie wstydzę się tego, że jestem jej fanem. Gdyby ktoś powiedział złe zdanie o niej usłyszałby podobne zdanie, które wypowiedział Hagrid: ,,Nigdy nie obrażaj J.K.Rowling w mojej obecności". 
 Moim największym marzeniem numer jeden jest spotkanie z Jo i zrobienie sobie z nią zdjęcia oraz zdobycie autografu.



 Podczas długich i nudnych wakacyjnych dni zapisałem w punktach to co chciałem napisać do Jo, następnie stworzyłem ośmio stronicowy list z wieloma rysunkami. List podzieliłem na rozdziały. Pracowałem na nim naprawdę długo bo, aż sześć godzin ( zrobiłem tylko kilka przerw, które łącznie trwały dziesięć minut!)  Starałem się dopracować, każdy szczegół, aby list był jak najlepszy.



Pierwszy  list wysłałem pod koniec sierpnia. Wiedziałem, że mogę nie dostać wymarzonego autografu, przecież Jo dostaje tysiące listów tygodniowo jej agenci rozsyłają podpisy  (prawdopodobnie pisarka wcześniej podpisała serię ilustracji) i nie tylko, można również dostać list ogólny do fana, krótką biografię i najczęściej zadawane pytania lub przeprosiny agentki. 
Po ponad dwóch miesiącach otrzymałem pierwszą odpowiedź od Jo. W kopercie znalazłem:



Autografu nie było. Poczułem wielki smutek, tyle czasu poświęciłem na napisanie efektownego listu niestety moje trudy były bezcelowe. 
 Zrozumiałem, że pierwszy list nie był jednak tak doskonałym dziełem jak to sobie wymarzyłem. Gdy dzisiaj spoglądam na zdjęcia mojego pierwszego listu to mam ochotę zapaść się pod ziemię. Rysunki nie były takie idealne jak myślałem, były okropne i brzydkie.
 Kilka miesięcy po otrzymaniu odpowiedzi zabrałem się za tworzenie kolejnego listu, ale tym razem postanowiłem większą uwage przykuć do rysunków, ponieważ one najbardziej wpadają w oko agentce. Bardzo jestem wdzięczny pewnej przyjaciółce, która pomogła mi zrozumieć co znaczy ,,dobry list do J.K.Rowling". Tak więc na początek zabrałem się za robienie rysunków... Zajęło mi to kilka tygodni (wiecie jak to jest ze szkołą). Gdy już mogłem spojrzeć na moje nowe ,,dzieło" z dumą stwierdziłem, że ta praca jest o niebo lepsza i ładniejsza. Stworzyłem także ładną kopertę i wysłałem ją.
  Tym razem także czekałem 2 miesiące, od razuu rozpoznałem kopertę po pieczątkach, które są na listach od Jo. Przez moment bałem się ją otworzyć, ale zrobiłem to. Na początku wyciągnąłem FAQ, list i... nic :( List, którty otrzymałem tym razem nie był takim opszernym jak ten pierwszy, było w nim raptem kilka zdań min. ,,...Jej piorytetami jest rodzina oraz udzielanie się charytatywnie..." Słucham? Szkoda, że nie dodała, że JKR ma nas daleko gdzieś, chociaż można tak to zrozumieć. Napracowałem się przy moim liście i dostałem takie ,,coś", a mój pierwszy list był naprawdę kiepski i dostałem lepsza odpowiedź. 



 Nie wiem czy warto jest pisać do Jo skoro dostaje się autograf jej agentki i taką dziwną odpowiedź. Wydaje mi się, że przez kolejne kilka miesięcy nie spróbuję ponownie. Na szczęście mam plan na jeszcze lepszy list, a zrobię  go dopiero w wakacje (jak to się mówi do 3 razy sztuka :) )
 Upragnione wakacje nadeszły, wraz z nimi naszła ochota ponownego napisania listu do Jo, tym razem postanowiłem zrobić dokładny plan co i gdzie ma się znaleźć. Postanowiłem, że list będzie dłuższy i, że rysunki będą trochę inne:



Po skończeniu pierwszej strony zauważyłem, że jest ładnie, a nawet lepiej niż w poprzednich listach. Ta strona była zwiastunem i zachętą do tworzenia dalszej części. Nie pomyliłem się, technika, którą zacząłem okazała się być trafem w dziesiątkę. Rysowanie samym ołówkiem jest bardzo fajne i nadaje fantastyczny efekt. Nad listem pracowałem około trzech tygodni i nie żałuję czasu poświęconego na jego tworzenie. 
 Koperta również była całkiem inna niż poprzednie, starannie zrobiona i kolorowa. Bardzo ciężko było mi się rozstać z moim listem, ale wiedziałem, że może mi on pomóc w spełnieniu marzenia. List wysłałem następnego dnia po ukończeniu ostatnich poprawek i z cierpliwością czekałem.
 Pierwszy września, rozpoczęcie kariery w liceum. Po ponad godzinnym spotkaniu wróciłem do domu i wyruszyłem po ostatnie zakupy szkolne. Gdy wróciłem na stole leżał list... Z Edynburgu!
Od razu wiedziałem, że to odpowiedź od J.K.Rowling tyle, że nie wiedziałem czy w środku może być wymrzony autograf. Koperta była całkiem starannie zaadresowana zamiast Patryk było Patrick i napis Please do not bend czego nie było w poprzednich odpowiedziach. Na pierwszej kopercie którą otrzymałem była przekręcona nazwa mojej ulicy, a na drugiej adres był wycięty z koperty, która wysłałem do Jo i byłem bezimiennym ,,Harry Potter fans"; Bałem się otworzyć kopertę, ale wyczułem, że koperta jest grubsza niż poprzednie odpowiedzi. Serce waliło mi jak oszalałe. Powiem krótko, moje największe marzenie się spełniło!



Nawet nie wiecie jaki jestem szczęśliwy! Trzy razy próbowałem i się udało! Dla tych co nie wiedzą... Nie należy się poddawać i trzeba iść za marzeniami, bo kiedyś się spełnią.

Chcę bardzo podziękować Alex Smile, która poświęciła kilka swoich cennych minut, aby wyjaśnić mi na czym polega dobry list do Jo. Dzięki niej zrozumiałem, jak należy napisać i ozdobić list. Dziękuję!

Wysłałem:  list
Dnia: 26.08.13 r
Otrzymałem: FAQ i list z podziękowaniem

Dnia: 24.10.13r
Czekałem: miesiąc i dwa dni


Wysłałem: list
Dnia: 14.03.14r
Otrzymałem:
FAQ i przeprosiny od agentki  
Dnia: 24.04.14r
Czekałem: 
miesiąc i dziesięć dni

Wysłałem: list i kartkę urodzinową
Dnia: 06.08.14r
Otrzymałem: FAQ, podziękowanie i podpisaną ilustrację
Dnia: 01.09.14r
Czekałem: dwadzieścia pięć dni






2 komentarze:

  1. Wielkie gratulacje! To ogromny sukces, aż miałam ciarki jak to czytałam. Też mam zamiar napisać list do Joanne ale trochę się waham. Jeśli i ty mógłbyś mi pomóc byłabym zobowiązana (jak masz chwilkę czasu to podziel się ze mną swoją wiedzą na temat pisania listu na facebooku Nati Enchanted - dozgonna wdzięczność) ;) Jeszcze raz wielkie gratulacje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Co ja mam powiedzieć? Wracam z rozpoczęcia, a tu na stole koperta ze Szkocji, przez kilka minut bałem się otworzyć. Mam nadzieję, że Tobie też się uda :)

      Usuń