sobota, 27 września 2014

Imelda Staunton


 Myślałem, że po otrzymaniu autografu Emmy Thompson nic mnie bardziej nie uszczęśliwi. Na jej odpowiedź czekałem dziesięć miesięcy, a to był mój największy rekord. Do czasu...
  Podobnie jak  w przypadku Emmy zaobserwowałem liczne feedbacki na fm dotyczące autografu Imeldy. W głębi dusze wierzyłem (tak jak poprzenio) że i mnie czeka niespodzianka. Nie pomyliłem się. Ledwie w trzecim tygodniu lipca zadzwoniłem do mamy, która poinformowała mnie (po raz kolejny) o autografie z zagranicy.
 Od razu pomyślałem o Imeldzie, ale jakoś nie mogłem zrozumieć opisu mojej mamy, domyśliłem się dlaczego. Imelda wysłała mi podpisane zdjęcie od siebie, a nie to które jej wysłałem prawie jedenaście miesięcy temu! Naprawdę bardzo mnie zaskoczyło, że odpisała na mój pierwszy list. W mojej szafce jest drugie zdjęcie i koperta do niej, ale na sczęście nie będzie potrzebne, a parę miesięcy temu miałem do niej pisać ponownie całe szczęście, że się powstrzymałem.
 Cieszę się, że wakacje przyniosły mi tyle wspaniałych autografów, a zwłaszcza od osób na których odpowiedź czekałem  bardzo długo, a Imelda Staunton zasługuje na mój wielki szacunek, że po takim czasie odpisała na list :)



Wysłałem: IRC, 1 zdjęcie, kopertę zwrotną i list
Dnia: 27.08.13r
Otrzymałem: podpisanie zdjęcie (PS)
Dnia: 15.07.14r
Czekałem:  
10 miesięcy i 12 dni
Adres: http://www.fanmail.biz/92965.html


1 komentarz: